You are currently viewing Czy można się napić z klientem? I inne pytania

Czy można się napić z klientem? I inne pytania

Pierwsze spotkanie sympatyków CASE+ (Compliance, Antykorupcja, Compliance, Etyka + tematy powiązane) za nami.

Połączyły się 23 osoby. Formuła „kto pyta, nie błądzi” przypadła do gustu. Będziemy powtarzać.

Poniżej podsumowanie dyskusji dla nieobecnych.

Stosujemy Zasadę Chatham House: dzielimy się informacjami, które uzyskaliśmy, ale bez podawania od kogo pochodzą. To sprzyja swobodnej dyskusji.


Naszym gościem specjalnym był Paweł Ludwiczak.

Paweł zaprasza do kontaktu na LinkedIn: https://www.linkedin.com/in/pawel-bronislaw-ludwiczak/

i przez stronę internetową: https://www.ludwiczak-radcaprawny.pl/

Czy można się napić z klientem (i inne pytania)? CASE+ 28 marca Maciej

Pić czy nie pić (z klientem)?

Pytanie. Polityka prezentowa w firmie handlowej. Trochę żartem, a trochę poważnie – zgodnie z powiedzeniem “ze mną się nie napijesz” 🙂 Różnego rodzaju spotkania biznesowe stanowiące postawę relacji biznesowych.

To zależy od trzech czynników:

  • kto stawia?
  • czy coś aktualnie negocjujemy?
  • czy na terenie zakładu pracy?

Wszelkie napoje i posiłki są formą korzyści.

Zgodnie z regułą wzajemności Cialdiniego, otrzymane dowolnej korzyści wywołuje w nas podświadomą potrzebę odwzajemnienia się. To odwzajemnienie może dotyczyć relacji biznesowych. (Taki jest zresztą cel zapraszającego). Możemy więc zostać „zmiękczeni” przez naszego partnera. Zacząć nadmiernie kierować się sympatią do szczodrego klienta, kosztem interesów naszego pracodawcy.

Zostajemy postawieni w sytuacji konfliktu interesów: sympatia do stawiającego vs. dbanie o interesy własnej firmy.

Jeżeli to my stawiamy – możemy postawić w sytuacji konfliktu interesów przedstawiciela klienta.

W biznesie „budowanie relacji” poprzez przejawy gościnności jest dopuszczalne. Jednak pod pewnymi warunkami.

Nie powinno to być:

  • „wsparciem” w trakcie pozyskiwania nowego klienta,
  • towarzyszyć negocjacjom z dotychczasowymi klientami,
  • być korzyścią w zamian za nierzetelne wykonywanie obowiązków służbowych – bo wtedy jest wręcz formą przekupstwa.

Jeżeli z klientem lub potencjalnym klientem spotykamy się w trakcie negocjacji czy uzgodnień – najlepiej stosować zasadę „każdy płaci za siebie”.

Gdy natomiast spotykamy się okazjonalnie lub podczas jakiejś uroczystości – można się ze swoim kontrahentem napić na jego koszt. (Choć i tu najlepsza zasada to: „raz stawiasz ty, raz stawiam ja”). 

Uwaga: te reguły dotyczą pracowników najemnych. Zarządzają oni cudzymi pieniędzmi i powinni unikać sytuacji konfliktu interesów.

Jeżeli jestem właścicielem czy udziałowcem – to mogę akceptować poczęstunki i prezenty szeroko.

Mój interes prywatny jest tożsamy z interesem firmy. Zarządzam własnymi pieniędzmi. Nie ma więc konfliktu interesów między interesem prywatnym, a interesem firmy – bo są one tożsame.  (Pomijam tu przypadki celowego działania na szkodę własnej spółki, która formalnie jest osobnym bytem)

Co do alkoholu.

Na terenie zakładu pracy nie można go spożywać i wnosić. Nawet, gdy spotykają się dwaj prezesi. (Wynika to z ustawy o wychowaniu w trzeźwości).

Jest jednak pewien wyjątek. Można organizować przyjęcie na terenie zakładu pracy z poczęstunkiem alkoholowym, gdy w spotkaniu uczestniczy przynajmniej jeden obcokrajowiec (to wynika z rozporządzenia MSZ).     

W innych sytuacjach – imprezy firmowe z alkoholem najlepiej organizować w lokalach.

Całość tej problematyki najlepiej uregulować w polityce prezentowej firmy.

I przyjąć tam zasadę: „można się napić, ale z umiarem i nie w każdych okolicznościach”.

Może czekoladkę?

Temat. Katalog prezentów od klientów w polityce prezentowej (czy mogą być dopuszczalne kwiaty, czekoladki itp.).

Odpowiedź zależy od sektora.

30 lat temu i dawniej, wręczanie paczki kawy lub bombonierki w urzędach było nagminne. Dziś zdarza się już rzadko. I taka powinna być reguła: zero „dowodów wdzięczności” i „płatności ułatwiających” przy załatwianiu spraw w sektorze publicznym.

W sektorze prywatnym różne prezenty promocyjne są szerzej dopuszczalne. Ważne, aby nie wywoływały konfliktu interesów. Tak więc należy ich unikać przy wykonywaniu czynności służbowych. Można sobie natomiast pozwolić na prezenty okazjonalne. (Reguły podobne, jak wyżej).

Specyfika od kogo i za ile – zależy od specyfiki branży i firmy.

Ważne, aby najpierw zadawać sobie pytanie: czy przyjęcie prezentu może wywołać konflikt interesów? A dopiero potem, czy jest dopuszczalnej wartości?

I aby wskazać, z kim należy konsultować sytuacje wątpliwe. Może to być przykładowo oficer compliance lub doradca ds. etyki. 

Warsztaty: Sztuczna inteligencja w pracy oficera compliance i specjalności powiązanych

Pełnomocnik ds. antykorupcji a dodatkowa działalność

Możliwość prowadzenia działalności przez pełnomocnika ds. antykorupcji (działalność nieewidencjonowana np. sprzedaż na allegro robótek ręcznych), ewentualny zakup przedmiotu przez pracownika urzędu, a konflikt interesów.

Tutaj starły się dwa poglądy:

To niestety nieuniknione

W większości jednostek pełnomocnik ds. antykorupcji pełni jednocześnie kilka innych funkcji. Skoro jest kompetentny, to dokłada mu się np. RODO, compliance i różne pokrewne tematy.

Rzadko jest na tyle dobrze wynagradzany, aby można od niego żądać, by nie podejmował żadnej innej dodatkowej działalności. 

Trzeba tego unikać

Jeżeli pełnomocnikowi dokładane są dodatkowe zadania, to powinny to być zadania o niskim ryzyku korupcyjnym. W innym wypadku występowałby konflikt interesów: pełnomocnik sam projektowałby rozwiązania antykorupcyjne, następnie jest stosował, a następnie sam się kontrolował z ich stosowania.  

Pełnomocnik nie powinien prowadzić żadnej dodatkowej działalności poza urzędem. Może ona być wykorzystana w celu wpłynięcia na pełnomocnika, gdy klientem jest pracownik urzędu (konflikt interesów). Może być też wykorzystana, aby oczernić uczciwość pełnomocnika w związku z dodatkową działalnością (oskarżenie, że dodatkowe dochody są legalizacją łapówek). 

Uczelnie

Uczelnie wyższe – jak zachęcić je do wdrażania szerszych programów zgodności i antykorupcyjnych?

Większość dyskutantów była sceptyczna. Padały głosy, że najlepszym rozwiązaniem byłyby wymogi prawne lub działania zainicjowane przez ministra ds. nauki. Impuls mógłby przynieść także kolejny rządowy program antykorupcyjny, ale na razie nic nie słychać o jego kolejnej edycji.

Kompetencje miękkie

Które umiejętności interpersonalne i kompetencje miękkie uważacie za najważniejsze w pracy Compliance Oficera? Czy to jest obszar ważny w Waszej praktyce?

Zgadzano się, że takie kompetencje są bardzo przydatne. Oficer compliance musi umieć przekonywać, słuchać, odpowiednio zadawać pytania, budować poparcie dla programu zgodności.

Zaproponujemy szkolenie w tym zakresie.

Centralny rejestr umów

Czy ma szansę zadziałać od 1 stycznia 2024?

Teoretycznie tak, choć termin był już raz przekładany. Trzymamy kciuki, aby nowy był ostateczny.

Pytanie, czy Ministerstwo Finansów będzie przygotowane z systemem teleinformatycznym?

Wzorem dla Polski może być Słowenia i jej system Erar. Tam centralna baza faktur i wypłat funkcjonuje od kilkunastu lat. Tam opiera się na danych, które wszystkie instytucje publiczne i tak przekazują elektronicznie do centralnej bazy danych prowadzonej przez ministerstwo finansów lub bank centralny.  

Można sprawdzić także po wykonawcach zamówień publicznych: ile i od jakich zamawiających otrzymali wpłat. 

Czym jest ten interes publiczny?

Pytanie. Jak rozumieć pojęcie interesu publicznego? Chodzi oczywiście o zapis w projekcie ustawy o sygnalistach, który ma wpływ na zakres zgłoszeń i ochrony.

Czy zgłoszenie mobbingu, którego skutkiem bywają częste zwolnienia lekarskie i choroby psychiczne mogą wyczerpać przesłankę interesu publicznego? Czy dyskryminacja w rekrutacji osób z niepełnosprawnością lub osób starszych, które są wykluczane z rynku pracy mogą stanowić o naruszeniu interesu publicznego? Proszę o podanie przykładów naruszeń, których zgłoszenie jest w interesie publicznym, a których nie.  

Mamy trzy wiadomości: dobrą, dobrą i złą.

Dwie dobre informacje, choć nieoficjalne, wskazują, że:

  • ustawa o ochronie osób zgłaszających naruszenia prawa ma zostać uchwalona jeszcze w tej kadencji parlamentu, choć już po wyborach (tak, tak, kadencja nie kończy się z dniem wyborów),   
  • ograniczenie działania ustawy jedynie do naruszeń interesu publicznego ma zostać usunięte.

Informacja zła – nie ma legalnej definicji interesu publicznego, choć pojawia się ten termin w wielu ustawach.

Notatki jednego z uczestników: 

Brak definicji ustawowej.

Definicja: wartości, które są wspólne i istotne dla całego społeczeństwa, a w szczególności mają oparcie w wartościach wskazywanych w Konstytucji RP jako te które uzasadniają ograniczenie praw i wolności człowieka i obywatela (art. 31 ust. 3 Konstytucji RP) oraz znajdują uzasadnienie wprost w zasadach konstytucyjnych.

Kategoria interesu publicznego była do tej pory przedmiotem dużego zainteresowania prawników, politologów, filozofów, ekonomistów czy socjologów. Wyraźnie zauważalny jest brak konsensusu co do tego, czym jest interes publiczny. Pojawiły się różne koncepcje, gdzie interes ten próbowano analizować z różnych punktów widzenia przy jednoczesnym stwierdzeniu braku możliwości stworzenia jego poprawnej definicji, takiej, która obowiązywałaby w każdych warunkach i w każdym czasie.

Jedną z koncepcji jest przyjęcie związania interesu publicznego z wartościami (koncepcje aksjologiczne). Zgodnie z nią […] pojęcie interesu publicznego stanowi normatywną wskazówkę powinnościową wyznaczającą zakres i treść wartości uznawanych przez daną społeczność za zasługujące na ochronę bez względu na indywidualne przekonania jednostek. Jest też granicą dopuszczalnej ingerencji władzy publicznej w stosunki społeczne i gospodarcze oraz w wolności obywateli, a z punktu widzenia obywateli stanowi granicę swobody działalności jednostek”

Druga z koncepcji interesu publicznego odnosi ten interes do celów (koncepcje prakseologiczne – rzadkie w czystej postaci). W ramach tej koncepcji podstawą dookreślania interesu „może być kategoria celu, gdy x jest interesem podmiotu A ze względu na cel y, stojący przed podmiotem”

Trzecia koncepcja wiąże interes publiczny z potrzebami; podstawą interesu […] mogą być potrzeby lub zbiór potrzeb – x będzie tu interesem A ze względu na potrzebę y Cześć autorów […] wręcz utożsamia interes z potrzebą, twierdząc np., że interesy to społecznie zdeterminowane potrzeby, a część je wyraźnie oddziela, z tym że sama potrzeba może być przez nich rozumiana dwojako: albo subiektywistycznie (jako wyrażone życzenie, świadoma skłonność, odczuwane pragnienie), albo obiektywnie (gdy potrzeba występująca w podstawie interesu jest ujmowana niezależnie od wyobrażeń i subiektywnych przekonań poszczególnych osób.

spotkanie sympatyków CASE+ (Compliance, Antykorupcja, Compliance, Etyka + tematy powiązane)

Kolejne spotkanie: 26 kwietnia

Gość specjalny: Maciej Zygmunt, prywatny detektyw, były naczelnik wydziału w policji, specjalista w zakresie bezpieczeństwa gospodarczego.

Szczegóły.

Zapraszam do newslettera

Pakiet ciekawych informacji kilka razy w miesiącu. Plus przywileje. Zapisz się tutaj.

Jeśli czytasz ostatni akapit…

..to tekst Cię pewnie nie zanudził. Podziel się nim w swoich sieciach społecznościowych. To doskonała forma podziękowania.

Przyciski znajdziesz poniżej.

Możesz też postawić mi kawę.